Bardzo często na różnych seminariach jest mowa o kwadracie wzmocnień. Jest to podstawa podstaw dotycząca uczenia się wszelkich stworzeń.
Pozytywne
wzmocnienie (R+)
|
Pozytywn
|
Negatywne
wzmocnienie (R-)
|
Negatywne
|
Często myliło mi się oczywiście
oznaczenia skrótowe, jak również nazewnictwo pełne wymagało chwili
zastanowienia.
Wreszcie wszystko sobie poukładałam.
Pozytywne, nie oznacza niczego dobrego, a jedynie znaczy tyle, że coś dodajemy.
Negatywne również nie oznacza niczego złego a jedynie tyle, że co coś
odejmujemy. Z drugim członem było jeszcze prościej:
Wzmocnienie – oznacza, że zachowanie będzie się powtarzało,
wygaszenie oznacza, że zachowanie będzie się osłabiało.
wygaszenie oznacza, że zachowanie będzie się osłabiało.
Wreszcie nazwy mam opanowane i ćwicząc z psem wiem co robię, tzn. wiem, jak to
się nazywa. I nawet w nocy obudzona mogę zarecytować, bez zająknięcia wszystkie
r, p- plusy i minusy. Wtedy wpada mi w ręce książka ciężaru dwóch cegłówek pt.
„Psychologia i życie” prof. Zimbardo, i ... czytam:
„Kiedy po jakimś
zachowaniu następuje podanie bodźca apetytywnego, to zdarzenie nosi nazwę wzmocnienia pozytywnego (positive reinforcement)”. Wszystko się
zgadza. Tak jak w kwadracie wzmocnień. Przykład praktyczny: pewna pani sprząta
biura i dodatkowo pan prezes poprosił o posprzątanie swojego biurka i dał za to
kobiecie dodatkowo 20 zł. Na drugi dzień sprzątaczka już bez wyraźnej prośby znów
posprzątała prezesowskie biurko, otrzymała za to 20 zł . I choć poświęcała na
to dodatkowo 15 min i wychodziła z pracy trochę później, to za każdym razem
pamiętała o tej czynności i zawsze otrzymywała 20zł extra. Zachowanie zostało
wzmocnione i powtarzało się.
Czytam następny akapit:
„(…) w warunkowaniu
klasycznym reakcja warunkowa ulega wygaszeniu, gdy bodziec bezwarunkowy nie
jest już podawany”. To również jest jasne i oczywiste.
Czytam dalej „Ta sama
zasada obowiązuje w odniesieniu do
zachowania sprawczego. – jeśli podawanie wzmocnienia zostaje wstrzymane, następuje wygaszenie zachowania sprawczego (operant
extinction). (…) jeśli dane
zachowanie nie przynosi już przewidywalnych konsekwencji, to powraca ono do
poziomu sprzed warunkowania sprawczego(…)„ .
Np. W firmie zmienił
się prezes. Na początku pani sprzątaczka nadal sprząta biurko, ale nie dostaje od
nowego szefa 20 zł, nie dostaje nic, żadnego zainteresowania, prezes tego nie
dostrzega. Po kilku dniach przestaje dodatkowo sprzątać jego biurko. Jej
zachowanie zostaje wygaszone. I w tym rozumieniu wygaszenie nie jest pozytywne,
ani negatywne. Wygaszenie jest po prostu wygaszeniem.
Natomiast, kolejny prezes był
człowiekiem bardzo wybuchowym i nakrzyczał na biedną sprzątaczkę, że śmiała
dotykać jego biurko. W tym przypadku mamy do czynienia z karaniem pozytywnym (positive
punishment) .
Szybko jednak jego miejsce zajął
kolejny prezes. Pani sprzątaczka pomyślała, że taki spokojny i małomówny, więc
żeby lepiej się poczuł w pracy posprząta mu biurko. Reakcja jego była taka, że
pani sprzątaczka dostała mniejszą pensję o 20 zł. Zabrano jej coś dobrego, co
dostawała do tej pory, czyli prezes zastosował karanie negatywne (negative
punishment). Profesor Zimbardo tak to opisuje „ Karanie to podawanie czynnika karzącego po danej reakcji (…)” i dalej „ „Gdy po danym zachowaniu następuje podanie bodźca awersyjnego, to
zdarzenie takie nosi nazwę karania
pozytywnego (positive punishment)(…)” następnie, „Kiedy po jakimś zachowaniu następuje usunięcie bodźca apetytywnego
zdarzenie to określa się jako karanie
negatywne (negative punishment).
Profesor Zimbardo sprawił, że
musiałam wymazać z pamięci to, co z takim trudem próbowałam zapamiętać. Pozytywne
wygaszenie zastąpiłam pozytywnym karaniem, negatywne wygaszenie, negatywnym
karaniem. Co za tym idzie zapamiętać, że stosując metodę wygaszenia nic nie
dodajemy i nic nie odejmujemy.
Nasz kwadrat wzmocnień, który już w zasadzie nie jest kwadratem wygląda tak:
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że to tylko nomenklatura, nie mająca wpływu na praktyczne zastosowanie w szkoleniu.
Nasz kwadrat wzmocnień, który już w zasadzie nie jest kwadratem wygląda tak:
Pozytywne
wzmocnienie (R+)
|
Pozytywna kara (P+)
|
Negatywne
wzmocnienie (R-)
|
Negatywna kara (P-)
|
wygaszenie
|
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że to tylko nomenklatura, nie mająca wpływu na praktyczne zastosowanie w szkoleniu.
A jednak… Wracając do naszej pani sprzątaczki. Drugi prezes,
który nie stosował czynnika
wzmacniającego (reinforcer) (nie
dawał jej extra 20 zł) doprowadził do tego, że biurko nie było sprzątane. Pani
sprzątaczka nie dostała, co prawda dodatkowych 20zł, ale nie miała też dodatkowej
roboty, robiła tylko to, co należało do jej obowiązków i wychodziła do domu o
godzinie ustalonej w umowie, nie musiała zostawać 15 minut dłużej sprzątając
biurko.
Następny
prezes, który nakrzyczał na naszą bohaterkę osiągnął ten sam efekt (niesprzątnięte
biurko), ale przy okazji wzbudził swoją reakcją lęk, może przerażenie biednej
kobiety, która być może za każdym razem bała się go, unikała kontaktu. Być może
inne emocje w zależności od jej psychologicznych predyspozycji. Ostatni z
prezesów również osiągnął ten sam cel, co jego dwaj poprzednicy. Jednak w tym
wypadku pracownica być może np. poczuła niezgodę, bunt, miała poczucie
niesprawiedliwości itd.
Kara działa znacznie szybciej od wygaszania, więc jest kusząca...
Poza tym w wygaszaniu jest po jakimś czasie eskalacja zachowania, a potem nawroty (samorzutne odnowienie).
Moim zdaniem trzeba być naprawdę doświadczonym i wiedzieć co się robi, żeby zamienić karę na wygaszanie. A stosując karanie, być świadomym możliwych przykrych, często nieodwracalnych skutków ubocznych.
.
Chciałabym, aby wpis ten był zaczątkiem do przemyśleń dla
osób, które zaczynają swoją przygodę ze szkoleniem jakichkolwiek zwierząt.
Należy pamiętać, że zarówno emocje pozytywne, jak i negatywne mają swoje
konsekwencje. Przekładają się na późniejsze
zachowanie, relacje, więzi, zaufanie….
Oczywiście w swoim opowiadaniu przerysowałam sytuacje i przedstawiłam w dużym skrócie i uproszczeniu
Na podstawie:
Zimbardo, P, G., Gerring R. J., (red) 2012 „Psychologia i życie” Warszawa PWN
Strasznie to skomplikowane, czytam w kólko, jutro mam z tego egzamin. Pozdrawiam ala
OdpowiedzUsuń